Telewizja Polska właśnie przegrała sprawę o naruszenie dóbr osobistych z powództwa krakowskiego pediatry prof. Mikołaja Spodaryka. TVP będzie musiała wpłacić 10 tys. zł na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i symboliczną złotówkę powodowi. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Sprawę opisuje OKO.press. Prof. Mikołaj Spodaryk, kierownik Oddziału Leczenia Żywieniowego w krakowskim Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym walczył z TVP od stycznia 2018 r. Poszło o artykuł, który tvp.info zamieściła na swojej stronie i zatytułowała „Lekarz nie chce leczyć pacjentów z PiS sprzętem z WOŚP”.
Portal opisał historię lekarza z Rumii, który na drzwiach gabinetu wywiesił kartkę informującą, że nie będzie przyjmował pacjentów popierających Prawo i Sprawiedliwość. Cały problem w tym, że materiał opatrzono zdjęciem prof. Spodaryka przebranego za Pokemona, który z opisywaną sytuacją nie miał nic wspólnego.
Lekarz interweniował i TVP Info zdjęła zdjęcie, jednak nigdy nie przeprosiła za błąd, chociaż wysłała swoje stanowisko w sprawie. – Nie wydaje się, żeby czytelnikom mężczyzna w stroju pokemona kojarzył się z lekarzem. Jest nam bardzo przykro, że w związku z tym poczuł się pan „sponiewierany”. Dlatego też aktualnie na zdjęciu do tekstu Pana nie ma.
Prof. Spodaryk oddał sprawę do Komisji Etyki TVP, która nie rozstrzygnęła sprawy zadośćuczynienia, ale wskazała, że: „Forma odpowiedzi przygotowanej przez Zespół Twoje Info i przekazanej Panu Profesorowi Spodarykowi jest naganna i nie mieści się w przyjętych powszechnie normach kultury, a Panu Profesorowi należą się przeprosiny”. Lekarz wniósł sprawę do sądu. 9 lutego Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że TVP jest winna naruszenia dóbr osobistych profesora. W ramach przeprosin ma opublikować specjalne oświadczenie oraz wpłacić 10 tys. zł na WOŚP i symboliczną złotówkę profesorowi.
fot. Tingey Injury Law Firm
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy