Dziś w popkulturze dominuje tandeta. Może to jest najlepszy cel dla młodzieżowego buntu? MACIEJ MALEŃCZUK (ur. w 1961 r.) – charyzmatyczny poeta, pieśniarz, muzyk. W 1981 r. został skazany na dwa lata więzienia za odmowę służby wojskowej. Po wyjściu na wolność przez kilka lat zarabiał na życie, grając i śpiewając bluesowe ballady na ulicach Krakowa i innych miast. W połowie lat 80. związał się z grupą Püdelsi, w 1993 r. założył zespół Homo Twist, występuje i nagrywa również jako solista. Wystąpił w trzeciej edycji „Idola” jako juror, przed rokiem zagrał Wolanda na deskach chorzowskiego Teatru Rozrywki, jest również autorem poematu „Chamstwo w państwie”. Właśnie ukazała się nowa płyta Homo Twist pt. „Demonologic”. – Interesujesz się polityką? – Tak. – A byłeś na wyborach. – Byłem. – I co, podoba ci się werdykt narodu? – Absolutnie mi się nie podoba. Ale spodobała mi się decyzja ministra Zbigniewa Ziobry o zwolnieniu z aresztu sprawców linczu na psychopacie, któremu ten lincz się należał. Moim zdaniem, był to po prostu akt sprawiedliwości. – Jednak, cokolwiek by powiedzieć, jest to zapowiedź ręcznego sterowania wymiarem sprawiedliwości. – Być może. Ale taki autorytaryzm państwa, jeśli byłby poprowadzony w inteligentny i odpowiedzialny sposób, może być skuteczniejszym sposobem rządzenia niż zwykła demokracja, w której wszyscy się kłócą. – Czyżbyś był zwolennikiem zamordyzmu? Ty, artysta? – A skąd, zamordyzmu nigdy nie zaakceptuję. Ale w tym konkretnym przypadku, o którym mówię, że mimo sztywnej litery prawa wypuszcza się na wolność ludzi, którzy popełnili wprawdzie przestępstwo, ale w dobrej wierze, to taką sterowaną decyzję traktuję jak akt dobrej woli. I to mi się właśnie jako artyście podoba. – Zapytałem o twój stosunek do polityki i ostatnich wyborów, ponieważ mówisz o sobie, że jesteś socjalistą. – No tak, ale to socjalizm artystyczny, który nie przekłada się bezpośrednio na poglądy polityczne. Uważam, że aby dziś móc być artystycznym socjalistą, w kraju musi dobrze funkcjonować kapitalizm. – I to mówi człowiek, który w latach 80. siedział w więzieniu za odmowę służby wojskowej? Idol zbuntowanej młodzieży? – W sprawie mojego buntu mogę powiedzieć tylko, że nikogo nie będę namawiać, aby szedł drogą mojego miecza, bo to może się skończyć tragicznie, nawet śmiercią. Absolutnie nie jestem dobrym przykładem dla młodzieży. I nie chcę być, ponieważ eksperymenty, które kiedyś przeprowadzałem na samym sobie i na otoczeniu, są szkodliwe. – Problem w tym, że współczesne młode pokolenie ma kłopot z buntem. Kto dziś odmawia służby wojskowej w imię jakichś idei? – Jasne, też bym wolał, żeby młodzi ludzie buntowali się przeciwko czemukolwiek, choćby i przeciwko wojsku. Ale lada chwila wojsko będzie pewnie zawodowe i ten problem zniknie. Poza tym młodzi ludzie garną się dziś do wojska i bardzo chcą strzelać. Ja byłem hipisem, to naprawdę były inne czasy. – A dziś jakie są czasy? – Czasy są takie, że trwa wojna. Jesteśmy na wojnie. – W Polsce? – Wiesz, to, że akurat nikt nie strzela w Polsce na ulicach, o niczym nie świadczy. Mówię o kwestii globalnej. To jest taka sama sytuacja jak w Ameryce lat 40. Tam zabawiano się w różnych cotton clubach, a w Europie ludzie masowo szli do gazu. Dziś na całym świecie ludzie się zabijają, tylko nasza Polska wieś spokojna. Oby jak najdłużej, bo nie życzę nam żadnego kataklizmu. Ale dzisiejszy świat to przecież jeden wielki konflikt zbrojny. Wystarczy włączyć telewizor. I dlatego powątpiewam w demokrację, bo bawienie się w taki system podczas globalnej wojny nie wróży niczego dobrego. Nie wiem, czy Tusk jest gotowy na wojnę. Już bardziej Kaczory… – Czyli jednak dobrze się czujesz w powyborczej Polsce. – Tego nie powiedziałem. Moim zdaniem, IV Rzeczpospolita wyjdzie Kaczorom bokiem. Nie uwierzę, że przy pomocy Leppera i ojca Rydzyka będą w stanie przeprowadzić tak daleko idące reformy w państwie, jak to zapowiadają. Kiedy patrzę, jak zwalniają 200 agentów specjalnych, to jestem przerażony, gdzie ci ludzie z wywiadu wewnętrznego pójdą pracować. Choćby byli nawet najtwardszymi komunistami, trzeba ich tam trzymać aż do śmierci, bo to jest elementarna gwarancja bezpieczeństwa. A Dorn na stanowisku szefa Ministerstwa Spraw
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety