Niebawem minie rok od szturmu ekstremistów na Kapitol, którzy chcieli powstrzymać nominację Joego Bidena na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. „The Guardian” dotarł do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa, w której jest o tym mowa. Specjalna komisja śledcza potwierdziła, że chce się przyjrzeć sprawie.
„The Guardian” informuje, że kongresman Bennie Thompson, przewodniczący komisji specjalnej Izby zajmującej się śledztwem w sprawie ataku na Kapitol, potwierdził, że wszczęte zostanie dochodzenie w sprawie rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa z 6 stycznia 2020 r., mającej na celu powstrzymanie nominacji Joego Bidena przed wybuchem zamieszek w Waszyngtonie. Rozmowa miała się odbyć kilka godzin przez certyfikacją 46. prezydenta USA.
Przewodniczący Thompson powiedział dziennikarzom, że komisja zamierza przeanalizować ujawnioną przez „Guardiana” rozmowę telefoniczną. Jednak najpierw komisji badającej atak na Kapitol musi udać się załatwić dostęp do nagrań Trumpa.
Komisja specjalna nie może poprosić w Archiwach Narodowych o zapisy dotyczące konkretnych rozmów z Białego Domu, ale Thompson zauważa, że komisja może poprosić o zapisy wszystkich połączeń wykonanych z siedziby prezydenta w dniach 5 i 6 stycznia 2020 r. Warto jednak dodać, że nie wszystkie rozmowy wychodzące z Białego Domu są automatycznie nagrywane i przepisywane do akt. Dlatego jeśli komisja zdobędzie jedynie odpowiednie dane na temat samych połączeń (czasu, daty, godziny i numerów), będzie musiała mieć jeszcze świadków.
„The Guardian” poinformował w listopadzie 2021 r., że dotarł do kilku źródeł, które potwierdzają, że Donald Trump wieczorem 5 stycznia dzwonił z Białego Domu do poruczników i prawników przebywających w hotelu Willard w Waszyngtonie. Miał szukać sposobów na powstrzymanie procesu certyfikacji Joego Bidena 6 stycznia. Informatorzy potwierdzają, że przynajmniej w jednej z rozmów Trump nalegał na powstrzymanie Kongresu przed zatwierdzeniem nowego prezydenta.
fot. Face to Face/REPORTER
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy