Wenderlich i sprawa polska

Wenderlich i sprawa polska

„Wprost”, pismo bardzo liberalne (i nie tylko), opublikowało okładkę z Eriką Steinbach w hitlerowskim mundurku, siedzącą okrakiem na kanclerzu Schröderze. Oburzony tym szef firmy BASF, Herbert Frankenstein, ogłosił, że wycofuje się z kampanii reklamowej we „Wprost”. Jak mówią liberałowie – jego pieniądze, jego wola. Decyzja Frankensteina poruszyła posła SLD, Jerzego Wenderlicha, który napisał do ambasadora Niemiec w Polsce, Reinharda Schweppego, że decyzja Frankensteina to zamach na wolność słowa. Wenderlich jest rzecznikiem SLD, jak mu to wychodzi, nie śmiemy oceniać, ale fajnie, że wreszcie się odnalazł. Jako rzecznik Króla. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2003, 46/2003

Kategorie: Przebłyski