Monachijski dziennik „Süddeutsche Zeitung” opublikował artykuł „Wilgotny gest szacunku” o tym, jak w Brukseli Donald Tusk pocałował w rękę kanclerkę federalną Angelę Merkel. Według gazety, premier RP złożył pocałunek à la Polonaise – namiętnie w gestykulacji i tak nagle, że Merkel patrzyła na ciemię Tuska z lekkim strachem. „Süddeutsche” wyjaśnia, że pocałunek w rękę należy do prastarych gestów oddania i szacunku. Wywodzi się ze zwyczaju całowania pierścienia arystokratów i duchownych dygnitarzy, którym w ten sposób okazywano podległość. Zastanawiamy się, czy premier Tusk zamierza poprzez swój staroświecki gest osiągnąć profity polityczne. Ciekawe, czy Jarosław Kaczyński, który podejrzewa szefową rządu Niemiec o mroczne knowania, też by ją pocałował w rękę. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint