W felietonie „Brudna rewolucja” („Przegląd” nr 26) prof. Bronisław Łagowski dziwi się, dlaczego w latach 80. gen. Wojciech Jaruzelski zaprzepaścił okazję samodzielnego dokonania rewolucji ustrojowej przez wprowadzenie kapitalizmu rynkowego i swobodnego tworzenia organizacji politycznych. Nie może zrozumieć, z jakiego powodu: „Zamiast zrobić samemu to, co było konieczne i co przynosiło chwałę, gen. Jaruzelski ze swoją ekipą i partią przekazali to zadanie »Solidarności« …”. Podobne opinie głosiło wielu tzw. rozsądnych i wolnych od ideologicznego zacietrzewienia. Według nich, Generał był tak znienawidzony, że zastosowanie dodatkowej porcji represji niewiele by mu zaszkodziło. Tak „niewielkim kosztem” mógłby wtedy zlikwidować nawis inflacyjny i wymusić równowagę rynkową między ilością pieniędzy a podażą towarów i usług. Chroniczny brak równowagi rynkowej był plagą realnego socjalizmu i wymuszał dystrybucję przez stanie w kolejkach, łapówkarstwo, protekcję albo rozdział przywilejów i priorytetów. Uzyskanie równowagi rynkowej jest wstępnym i podstawowym warunkiem uzdrowienia gospodarki w każdym systemie ekonomicznym, który posługuje się pieniędzmi. Nieprzypadkowo Balcerowicz rozpoczął transformację ustrojową od szokowych podwyżek cen przy malejących rekompensatach i doprowadził do gigantycznej inflacji, która po zatrzymaniu się na stabilnym poziomie jest jednak mniejszym złem. Nie jest prawdą, że władze komunistyczne nie rozumiały tego problemu. Wiedziały jednak, że skutecznym rozwiązaniem mogą być tylko podwyżki cen, które uznawane były przez powszechną opinię za ordynarną grabież i mogły skutkować paleniem komitetów. Gomułkowska podwyżka cen mięsa w grudniu 1970 r. została anulowana przez Gierka dopiero w styczniu, po groźbie strajku łódzkich włókniarek. W czerwcu 1976 r. Gierek uznał, że gospodarka dłużej nie wytrzyma rujnująco niskich cen żywności, i ogłosił podwyżkę. Reakcją robotników było podpalenie gmachu KW PZPR w Radomiu i blokada głównej magistrali kolejowej w Ursusie. W odpowiedzi reakcją władz były aresztowania i osławione „ścieżki zdrowia” oraz… odwołanie podwyżki cen. Gen. Jaruzelski kierował się zasadą wyboru mniejszego zła. Wynika z niej jasno, że brutalne represje może usprawiedliwiać jedynie konieczność zapobiegania największym nieszczęściom społecznym. Przede wszystkim zagrożenie na masową skalę utraty życia lub zdrowia w wyniku aktów przemocy, klęski głodu czy skrajnej nędzy. Natomiast niedopuszczalne jest stosowanie represji dla wymuszenia lepszej efektywności gospodarczej i przyspieszenia rozwoju ekonomicznego. Adam Gnoiński, Warszawa Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint
Tagi:
Adam Gnoiński