Kolejne miasta ogłaszają nowe stawki za wywóz śmieci. Ceny wyraźnie idą w górę. W Warszawie i Łodzi opłaty za odpady zaczęto naliczać według średniego zużycia wody. W Poznaniu wywóz zdrożał o 11 zł. W Katowicach o 5 zł, jednak do przetargu stanęła tam tylko jedna firma. Zażądała 83 mln zł więcej, niż przewidywali katowiccy urzędnicy.
Powodów, dla których śmieci wciąż drożeją jest co najmniej kilka. Jednym z nich jest niepłacenie za wywóz śmieci przez część mieszkańców. Innym – oszukiwanie systemu przez płacących za mniej osób niż rzeczywiście mieszka w lokalu. Warszawa i Łódź poradziły sobie z tym problemem, uzależniając opłaty od zużycia wody w lokalu. Władze Łodzi tłumaczą, dlaczego zdecydowano się na taki krok: „co roku z systemu ubywało po kilkanaście tysięcy mieszkańców, rosła natomiast ilość odpadów”.
Innym problemem jest brak konkurencji wśród dostawców usług. Dowodzi tego sytuacja w Katowicach. Co prawda, wywóz śmieci podrożeje tam od lipca jedynie o 5 zł i w porównaniu z podwyżkami w Poznaniu czy Krakowie, gdzie stawki wzrosły o ponad 10 zł, nie wygląda to źle. Jednak katowicki ratusz będzie musiał się nieźle wykosztować. Do przetargu na wywóz śmieci stanęła tylko jedna spółka MPGK, która, jak informuje katowickie wydanie „Gazety Wyborczej”, zażyczyła sobie 327 mln zł za czteroletnie usługi. Koszty przedstawione przez firmę przekroczyły szacunki miejskich urzędników o 83 mln zł.
Firma Research Partner przeprowadziła w dniach 14-17.05.2021 r. badanie na próbie 1098 osób w wieku 18+. Pytano o sposób naliczania opłat za wywóz śmieci – 57% respondentów odpowiedziało, że powinna ona być uzależniona od liczby osób mieszkających w lokalu. Na drugim miejscu respondenci opowiadali się za opłatą ryczałtową dla każdego gospodarstwa domowego (11% ankietowanych).
Drugie pytanie dotyczyło sposobu ustalania stawki za wywóz śmieci. Prawie 40% respondentów odpowiedziało, że najlepszą opcją jest wybór ceny w przetargach z udziałem różnych firm. 22% osób uznało, że obecna sytuacja, czyli ustalanie cen przez samorządy, jest dobrym rozwiązaniem. Widząc jednak, jaka sytuacja zdarzyła się w Katowicach, należałoby się zastanowić, czy przetargi rzeczywiście mają sens, skoro na rynku odpadów nie ma konkurencji.
fot. NeONBRAND/Unsplash
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy