Z partyjnym błogosławieństwem

Z partyjnym błogosławieństwem

W IV RP mają być „wycięci w pień” wszyscy urzędnicy, którzy śmieli awansować za rządów lewicy. W myśl tej zasady politycy PiS żądają, by ich przyszli koalicjanci podpisali zobowiązanie, że nie będą zgłaszali na stanowiska urzędnicze i do władz spółek skarbu państwa osób pełniących w latach 2001-2005 funkcje publiczne. Tymczasem, jak na ironię, Mirosław Gronicki, były minister finansów z rządu wspieranego przez SLD, robi międzynarodową karierę. Wbrew ostrzeżeniom PiS prestiżowa instytucja – Goldman Sachs International – zrobiła go wyłącznym doradcą wydziału światowych badań ekonomicznych! I jak tu się dziwić słowom Jarosława Kaczyńskiego, że cywilizacja zachodnia idzie w złym kierunku. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 05/2006, 2006

Kategorie: Przebłyski