Prehistoryczni mieszkańcy Sahary uciekali przed suszą Prof. Romuald Schild – badacz epoki kamienia, laureat polskiego naukowego Nobla 2020 Ekspedycja, której był pan uczestnikiem, a w końcu dyrektorem, jest określana jako najdłużej trwająca w świecie. Dlaczego? – Trzeba zrobić zastrzeżenie, że chodzi o ekspedycję archeologiczną badającą czasy przedhistoryczne, a więc niezwiązane ze starożytnym państwem egipskim. Egiptologiczne badania mają jeszcze dłuższy horyzont czasowy. Nasze badania zabytków epoki kamienia zaczęły się na początku lat 60. i trwają prawie 60 lat. Dlaczego tak długo? Nikt tego z początku nie zakładał, ale dobre wyniki poszukiwań sprawiły, że zainteresowanie sponsorów wzrosło i mogliśmy uzyskiwać pieniądze na dalsze badania. Po roku 2007 ekspedycja rozdzieliła się na dwie grupy. Jaki był pierwotny cel powołania ekspedycji? – To się wiązało z tzw. Kampanią Nubijską pod patronatem UNESCO. Celem było ratowanie zabytków archeologicznych, zarówno staroegipskich, jak i prehistorycznych znajdujących się w basenie utworzonym przez tamę asuańską, która stała się powodem powstania dzisiejszego Jeziora Nasera. Oczywiście przybyli tam archeolodzy zajmujący się starożytnym Egiptem, ale dwie inne ekspedycje miały badać zabytki z epoki kamienia. Wśród nich była nasza, sponsorowana na początku przez Amerykanów, konkretnie przez Narodową Fundację Nauki. Było to jednak przedsięwzięcie o charakterze międzynarodowym, pracowali tu od początku Francuzi, Anglicy, Belgowie, Egipcjanie i Polacy. Najpierw jeden, później trzech. Stopniowo powiększano zakres badań, bo wyniki były zachęcające. Początkowo uznano, że na tym obszarze zabytków z epoki kamienia wiele się nie znajdzie, bo teren był traktowany jako zacofany cywilizacyjnie, i stawiano głównie na znaleziska z klasycznego państwa egipskiego. Mieliśmy jednak poważne osiągnięcia już na samym wstępie i w związku z tym dużo publikacji źródłowych, co pozwalało ubiegać się o nowe środki. Pieniądze przydzielała głównie wspomniana już amerykańska fundacja, która wspierała wiele innych nauk, ale szczególnie w badaniach archeologicznych interesowała się antropologią, bytowaniem człowieka epoki kamienia na tych terenach. I okazało się, że człowiek z epoki paleolitu i neolitu tutaj także się pojawił? Czy żył na terenach pustynnych? – Trzeba wyjaśnić, że dzisiejsza Sahara przeżywała w swojej historii różne okresy bardziej wilgotne. Nigdy nie była porośnięta dżunglą, ale stwarzała stosunkowo dogodne warunki do życia. Na tych terenach była sawanna drzewiasta, więc zamieszkiwały je plemiona pasterskie i łowieckie. Żyło tu sporo zwierząt przystosowanych do suchego środowiska, a ludzie zbierali rozmaite dzikie owoce i warzywa, np. jagody, dynie. Warunki były raczej surowe, ale to się utrzymywało miliony lat. Nasze najstarsze znaleziska związane z człowiekiem pochodziły właśnie sprzed około miliona lat, ale generalnie natknęliśmy się na zabytki młodsze, np. sprzed ok. 11 tys. lat. Wcześniejsze ekspedycje naukowe miały charakter podróżniczo-geograficzny, ale przypadkowo znajdowały też świadectwa bytowania ludzi, zwłaszcza na terenie wielkich oaz. Myśmy jednak poszli na dotąd nieznane pod względem archeologicznym i suche obszary wschodniej Sahary, gdzie 11 tys. lat temu rosła zieleń, choć okresy wilgotne były przerywane okresami pustynnymi i wtedy ludność emigrowała na tereny wilgotniejsze, a potem wracała. W holocenie było sześć okresów bardziej wilgotnych. Około 9 tys. lat temu zaczęły się początki hodowli bydła i kopieniactwa. Jednak ok. 6 tys. lat temu to zupełnie się skończyło i mieszkańcy wschodniej Sahary przenieśli się w żyzne okolice doliny Nilu. Ostatni epizod wilgotniejszy pojawił się na krótko jakieś 4 tys. lat temu. Jedynie w oazach zachowało się stałe osadnictwo, bo tam prócz rzadkich opadów deszczu dochodziła jeszcze woda ze źródeł artezyjskich. Nasze badania w oazach także były owocne. Oazy na Saharze istnieją do dziś, niektóre stały się wręcz miastami, inne są wioskami, mają wywiercone studnie artezyjskie i inne udogodnienia. Co możemy powiedzieć o obyczajach dawnych mieszkańców z ostatniego okresu wilgotnego wschodniej Sahary? – Społeczności łowiecko-zbierackie żyły w strukturach rodzinnych lub poszerzonej rodziny, natomiast nieco późniejsze ludy pasterskie charakteryzowały się strukturą społeczną opartą na układzie hierarchicznym i systemie wodzowskim, szczególnie widocznym w młodszych okresach. Elementy kultu i rozwiniętego ceremoniału pojawiają się już