Zbieg powraca za kraty

Zbieg powraca za kraty

“Rabuś stulecia” Ronnie Biggs oddał się w ręce sprawiedliwości i gorzko tego żałuje Był jednym z najsłynniejszych uciekinierów. Stał się legendą jako ten, który “zabrał forsę i uciekł do Rio”, a potem drwił sobie z organów sprawiedliwości. Żył jak playboy, wraz z dziewczętami w strojach topless hasał po brazylijskiej plaży. Jego ucieczka trwała 13.068 dni, lecz w końcu dobiegła kresu. 71-letni Ronnie Biggs, uczestnik zuchwałego “napadu stulecia”, dobrowolnie powrócił do Wielkiej Brytanii, swej ojczyzny. Powiedział: “Chcę spełnić ostatnie życzenie: jak prawdziwy Anglik wejść do pubu w Margate i wypić pintę piwa”. Schorowany, zadłużony, bez pensa przy duszy, liczył zapewne na bezpłatną opiekę medyczną nad Tamizą i rychłe ułaskawienie. Został jednak natychmiast osadzony w specjalnym więzieniu Wandsworth w Londynie, w którym za swe czyny pokutują najgroźniejsi przestępcy Zjednoczonego Królestwa. Za kratami sędziwy rabuś dowiedział się, że musi odsiedzieć pozostałych 28 lat ze swego 30-letniego wyroku, zaś o przedterminowe zwolnienie może starać się dopiero po 14 latach. Załamany Ronnie Biggs zalał się łzami, wiedząc, że nie doczeka wolności. Władze więzienne w obawie, że może popełnić samobójstwo, poddały go ścisłej obserwacji. 8 sierpnia 1963 roku “napadu stulecia” dokonało 15 londyńskich złoczyńców. W skład tej osobliwej szajki wchodzili m.in. antykwariusz, prawnik, handlarz kwiatami i kierowca rajdowy. “Mózgiem” całego przedsięwzięcia był jednak stolarz i drobny złodziejaszek, Ronnie Biggs. Obmyślił on genialnie prosty plan napadu na pociąg pocztowy, wiozący pieniądze z Glasgow do Londynu. O godzinie 3 nad ranem, w ciemnościach, maszynista Jack Mills, dostrzegł z daleka dziwne, czerwone światło na semaforze. Zatrzymał więc pociąg w szczerym polu, nie przeczuwając, że to zasadzka urządzona przez bandytów. Mechanik wyszedł, aby sprawdzić, co się stało. W chwilę później obezwładnili go zamaskowani bandyci. Jack Mills usiłował bronić się w swej kabinie, został jednak uderzony metalowym prętem w głowę i doznał ciężkich obrażeń, z których nigdy się nie wyleczył. Nie wrócił już do pracy i zmarł w 1970 roku. Rabusie skuli obu maszynistów kajdankami, spokojnie przeładowali 17 worków z pieniędzmi na małą ciężarówkę i umknęli w siną dal. Ogółem zabrali 2,6 miliona funtów, co obecnie odpowiada wartości od 50 do 70 milionów dolarów. Cała akcja trwała zaledwie 28 minut. Policja była zdumiona precyzją, którą popisali się przestępcy, zwłaszcza że trasa i czas przejazdu pociągu były trzymane w tajemnicy. Zbrodnia doskonała zdarza się jednak rzadko. Gangsterzy dokonali podziału łupu na odludnej farmie, ale zostawili tam odciski palców (odciski palców Biggsa znaleziono na słoiku z ketchupem). W ciągu sześciu miesięcy wyłapano prawie wszystkich sprawców (aczkolwiek policja odzyskała tylko 350 tysięcy funtów). Ronnie Biggs skazany został na 30 lat za kratami, odsiedział jednak zaledwie 15 miesięcy. W lipcu 1965 roku powiodła mu się brawurowa ucieczka z silnie strzeżonego więzienia Wandsworth w Londynie. Rabuś zszedł z 8-metrowego muru po sznurowej drabince i skoczył prosto na czekającą poniżej, wyłożoną materacami półciężarówkę. Ucieczkę pomogli zorganizować kompani Biggsa, licząc na hojną zapłatę. Uciekinier rzeczywiście ukrył na wolności 147 tysięcy funtów (obecnie odpowiednik 1,6 miliona funtów), ale pieniądze skończyły się szybko. Biggs musiał pokryć koszty ucieczki i operacji plastycznej, której poddał się we Francji. Następnie przedostał się do Australii, gdzie wykonywał zawód stolarza. Zagrożony zdemaskowaniem czmychnął do Panamy, w końcu przez Wenezuelę uciekł do Brazylii. Inspektorzy Scotland Yardu wytropili go w końcu w Rio de Janeiro, lecz Brazylia nie miała podpisanego z Wielką Brytanią traktatu o ekstradycji. Wojskowe władze Brazylii postanowiły wreszcie wydać zbiega, lecz w 1974 roku Biggs miał już syna ze striptizerką imieniem Raimonda i, jako ojciec brazylijskiego obywatela, nie podlegał ekstradycji. Syn rabusia, Michael, dzięki sławie tatusia został gwiazdą dziecięcego zespołu “Magiczny Balon”. Zarobił tyle pieniędzy, że Biggsowie mogli kupić sobie willę z basenem w dzielnicy Santa Teresa. Bezkarnego rabusia, który stał się żywym mitem, porwali w 1981 roku łowcy nagród. Związany i zakneblowany Biggs został przewieziony na Barbados w worku opatrzonym napisem: UWAGA! ŻYWY WĄŻ! Ale Sąd Najwyższy Barbadosu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 20/2001, 2001

Kategorie: Obserwacje