Literatura sensacyjna wiedzie prym na świecie, ale nie u nas „Chcesz zarobić duże pieniądze? To proste: zapisz się na kurs pisania kryminałów. I ty możesz zostać autorem bestsellerów”. Tak reklamuje się jeden z kursów powieściopisarskich, uczący technik najbardziej dochodowego sektora amerykańskiego rynku powieściowego, sensacji. Literatura sensacyjna bowiem od kilkunastu lat wiedzie prym wśród czytelników – znacznie wyprzedziła romanse oraz fantastykę, co roku jej sprzedaż rośnie średnio o 15%. Według statystyki nowojorskiego „Tygodnika Wydawców” („Publishers Weekly”), rocznie w Stanach Zjednoczonych wychodzi ok. 3 tys. nowych tytułów, z czego prawie 25% to sensacje. Wiele z nich osiąga milionowe nakłady. Można zostać bogaczem już po napisaniu pierwszej książki, jak przydarzyło się to Johnowi Grishamowi, którego debiutancki kryminał „Czas zabijania” sprzedał się w nakładzie 8 mln egzemplarzy. Morderstwo się opłaca Z pisania o zbrodniach, przestępstwach, rozmaitych aferach – finansowych, prawnych, medycznych czy politycznych – utrzymuje się za oceanem kilka tysięcy ludzi. Sama tylko organizacja Mystery Writers of America, zrzeszająca autorów książek sensacyjnych (działa od ponad pół wieku), liczy ok. 3 tys. członków, a przecież nie wszyscy piszący kryminały do niej należą. Listę mystery writers, którzy doszli do milionowych fortun dzięki pisaniu kryminałów, otwierają popularni na całym świecie: Robin Cook, Tom Clancy, John Grisham oraz David Morrell. Na ogół piszą o przestępstwach w branży, którą najlepiej znają, bo sami do niej należą. Łączy ich także wiek: mają po 40-50 lat. John Grisham był prawnikiem. Bodźcem do napisania książki stało się dla niego uczestnictwo w procesie o gwałt na dziewczynce. Sukces książki sprawił, że porzucił karierę prawnika i zajął się pisaniem kryminałów, których akcja dzieje się na salach sądowych oraz w środowisku prawników. W jednym z wywiadów podzielił się receptą na dobry thriller: „Bierze się niewinną osobę, robi się ją ofiarą spisku, a potem się ją ratuje”. Prawnikami z wykształcenia i autorami thrillerów prawniczych są także Scott Turrow („Uznany za niewinnego”) i David Baldacci (autor głośnego dreszczowca politycznego „Władza absolutna”, gdzie zbrodniarzem okazuje się prezydent kraju). Światowej sławy autorem thrillerów medycznych jest lekarz internista Robin Cook, który również po sukcesie swego debiutu literackiego, powieści „Coma” (1977 r.), porzucił praktykę medyczną i zajął się wyłącznie pisaniem. Cook wykorzystuje w powieściach wiedzę medyczną oraz najnowsze osiągnięcia nauki, zwraca uwagę na niebezpieczeństwa ze strony współczesnej medycyny. Dyplomem medycznym legitymują się także Johnathan Kellerman, autor thrillerów o psychopatach, oraz Michael Crichton, który ponadto skończył antropologię. W odmiennym środowisku – wielkich korporacji, biznesu i władzy – porusza się Stephen Frey („Fundusz szakala”, „Akwizycja”), były pracownik banku inwestycyjnego. Kolejny rekin rynku sensacyjnego (i milioner) to Tom Clancy, były agent ubezpieczeniowy. Do poczytnych autorów sensacji należą również David Morrell, autor zekranizowanej serii o dzielnym Rambo, oraz Michael Connely (ulubiony pisarz kryminałów Billa Clintona), któremu sławę przyniosła wydana w 1996 r. powieść o seryjnym mordercy – „Poeta”. Siostry w zbrodni Do milionowych fortun doszły dzięki pisaniu dreszczowców także panie. Patricia Cornwell była dziennikarką, gdy zadebiutowała (równocześnie z Grishamem) powieścią „Post mortem”, która trafiła do czołówki bestsellerów. Gdy w 1996 r. podpisała kontrakt na kolejne trzy książki, na sumę 27 mln dol., bez żalu porzuciła pracę w redakcji. Aby lepiej poznać scenerię thrillerów medycznych, które najbardziej lubi pisać (m.in. „Nienaturalna ekspozycja”, „Z nadmiernym okrucieństwem”), Cornwell odbyła specjalistyczne szkolenie medyczne, staż w Biurze Głównego Patologa Stanu Wirginia, a także jako ochotniczka służyła w policji, dzięki czemu fachowo opisuje najnowocześniejsze środki współczesnej kryminalistyki. Podobny sukces finansowy osiągnęły też Mary Higgins Clark, autorka m.in. „The Cradle Will Fall” (dosł. „Kołyska upadnie”), oraz Sue Grafton („M jak Malice”). Aby lepiej promować thrillery pisane przez kobiety, panie założyły kobiecą organizację Sisters in Crime (Siostry w zbrodni). Popyt na sensację Popyt na sensację jest duży, książki czołowych światowych autorów sprzedają się w Polsce w kilkudziesięciotysięcznych nakładach. Kto
Tagi:
Ewa Likowska